W dniu 14 stycznia 2006 warszawska filia Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej przy współpracy ze zborem Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Lublinie zorganizowała koncert charytatywny poświęcony twórczości wybitnej piosenkarki Anny German. Powyższe wydarzenie zgromadziło ponad 200 osób, wśród których było wielu prawdziwych wielbicieli talentu i pięknego głosu niezapomnianej artystki.
Znane polskie przeboje Anny German przypomniały uczestnikom śpiewające warszawskie aktorki: Halina, Bogna i Joanna Sokołowskie (mama i jej dwie córki), a najpiękniejsze rosyjskie pieśni z repertuaru Anny zaśpiewała - obdarzona pięknym głosem - Lena Majewska z Białorusi. Artystkom akompaniowała pianistka - Beata Górska-Słociak z Warszawy.
Niezwykłą biografię i twórczość Anny German przybliżył prowadzący koncert - Andrzej Susłowski, który m. in. zwrócił uwagę słuchaczom, że w bieżącym roku przypada 70 rocznica urodzin tej wybitnej piosenkarki. Powitany wielkimi brawami honorowy gość koncertu - Zbigniew Tucholski, podzielił się wspomnieniami o swojej żonie Annie German.
Obecny na koncercie dyrektor Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej w Polsce - Jan Pawlak opowiedział uczestnikom o działaniach ChSCh na rzecz osób potrzebujących. Na apel o wsparcie misji charytatywnej uczestnicy koncertu złożyli dary w kwocie 1 200 złotych, które zostaną przeznaczone na organizacje letniego wypoczynku dla dzieci z najuboższych rodzin.
Ze wzruszeniem wysłuchano skomponowanego i śpiewanego przez Annę German Psalmu 23 nagranego na amatorskim magnetofonie w domowym zaciszu na kilka dni przed śmiercią artystki.
Koncert zakończył, wykonany przez Joannę Sokołowską, najwybitniejszy polski utworów Anny German pt. „Człowieczy los”.
Następnego dnia taki sam koncert odbył się w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej w Puławach. W koncercie wzięło udział ponad sto osób, a wśród nich koleżanka Anny German z lat szkolnych.
Koncerty, które dostarczyły tak wiele wzruszeń i wyjątkowych wrażeń udowodniły, że Anna German przez swoje pieśni jest wciąż obecna w sercach wielu ludzi. Była to dla nas prawdziwa duchowa uczta, niech was, kochani, Bóg błogosławi - powiedziała Teresa, uczestniczka koncertu w Puławach.
Godna podziwu jest też postawa artystek - wolontariuszek, które angażują swój czas i talenty, by w ten sposób nieść pomoc potrzebującym. Bo choć „Człowieczy los niesie trudy, żal i łzy, pomimo to można los zmienić...”
Serwis Informacyjny ChSCh/Mariusz Maikowski